![]() |
Paulina Holtz aktorka fot. K. Marcinkiewicz |
Gra, pisze, biega, żyje aktywnie i radośnie. Zaraża uśmiechem i pozytywnym nastawieniem. Jest autorką radosnego podręcznika "Po prostu Joga" (współautorka: Ewelina Godlewska). Spotkałyśmy się po raz pierwszy w książce, w której znalazły się nasze opowiadania. Nie mogłam więc nie podpytać jej o książki. Paulina Holtz w rozmowie o czytaniu i pisaniu.
Czytasz chyba bardziej intensywnie, niż inni? Chodzi mi o to, że sama piszesz, więc wymagania do książki chyba masz większe. Jak to jest?
Na pewno im mniej mam czasu na co dzień, tym ostrożniej dobieram lektury. Nawet niekiedy porzucam książkę w trakcie, jak uznam, że tracę czas, co mi się kiedyś nie zdarzało. Nie lubię wychodzić z kina czy spektaklu w trakcie wydarzenia i tak samo zawsze doczytywałam książki do ostatniej strony. Jednak ostatnio kilka pozostało nieprzeczytanych. Znudziły mnie i wolałam sięgnąć po ciekawszą. Chociaż za każdym razem dawałam szansę i dość długo jeszcze brnęłam z nadzieją na radosne nawrócenie
Co wolisz polską literaturę współczesną czy zagraniczną? Różni się w ogóle w twoim odczuciu ta proza, czy jesteśmy totalnie tacy sami jeśli chodzi o pisarzy i ich dzieła?
Lubię współczesną literaturę amerykańską, skandynawską, hiszpańską. Przepadam za kryminałami i tu przoduje Remigiusz Mróz. Nie mam ulubionego polskiego autora, zachwycają mnie wybrane książki. Trochę męczy mnie niekiedy poważny, ciężki ton naszych pisarzy. Brakuje im dystansu do świata, lekkości (nie mylić z miałkością!) i uniwersalności.